chlorofil "płynna energia"
Dotleń swój organizm na poziomie komórkowym - chlorofil "płynna energia"- "zielna krew roślin"
Chlorofil dzięki swojemu dobroczynnemu działaniu nazywany jest "płynną energią". Jedynie dotleniona, a tym samym odżywiona komórka może właściwie funkcjonować: oddychać, odżywiać się, rosnąć, regenerować, wydalać toksyny... Komórka w równowadze nie choruje, pełni swoje funkcje bez zastrzeżeń.
Najważniejsze właściwości chlorofilu:
- pozwala oczyścić organizm z toksyn poprzez wiązanie metali ciężkich, na które jesteśmy narażeni każdego dnia, nawet wtedy, gdy odżywiamy się zdrowo,
- alkalizuje środowisko wewnętrzne organizmu i pomaga utrzymać równowagę kwasowo-zasadową,
- zapobiega namnażaniu się drobnoustrojów i grzybów, które niejako "duszą się" w środowisku bogatym w tlen,
- wzmacnia system autoimmunologiczny i podnosi odporność organizmu na choroby,
- wspomaga regenerację i rekonwalescencję organizmu narażonego na długotrwały stres i inne obciążenia,
- dzięki zawartości miedzi, która tak jak żelazo doskonale transportuje tlen, który podróżuje po całym organizmie i tym samym go dotlenia - szczególnie istotne jest to dla osób aktywnych fizycznie, którym zależy na szybkiej regeneracji mięśni.
- to istotny składnik profilaktyki antynowotworowej, oraz niezbędny w procesie rekonwalescencji po leczeniu chemio i radioterapią!
- hamuje stany zapalne i stwarza niedogodne środowisko dla bakterii chorobotwórczych,
- dzięki niemu nasz organizm lepiej wykorzystuje białko,
- chlorofil obniża zapotrzebowanie na insulinę,
- usprawnia czynności tarczycy,
- w formie zagęszczonej lekko podnosi ciśnienie krwi,
- w formie rozcieńczonej obniża ciśnienie krwi,
- oczyszcza i leczy rany,
- łagodzi ból,
- działa rozkurczowo,
- neutralizuje pierwiastki szkodliwe, zwłaszcza kadm,
- pomaga w walce z alergiami wziewnymi i skórnymi,
Moje prywatne spostrzeżenia po spożywaniu chlorofilu (ok. 2 lata):
- zauważalna poprawa stanu skóry, która po radioterapii i innych chemicznych zabiegach (ponad 20...) miała prawo, mimo diety, nie być taka, jak tego potrzebowałam,
- zwiększona ilość pozytywnej energii do działania, do sportu, do jogi...
- zdecydowanie dłużej mogę się skoncentrować pod koniec całodziennej pracy,
- mimo rezygnacji ze pożywania mięsa moje wyniki krwi nie uległy pogorszeniu, to dobre wieści dla wegetarian i wegan...
- zamiennik popołudniowej kawy.
Warto również podkreślić, że sama nawet najlepsza i najdroższa suplementacja nie zwalnia nas od tego, aby dbać o swoją dietę, aktywność fizyczną, picie wystarczającej ilości wody, o odpowiednią ilość snu, relaks, dobre kontakty z otoczeniem...
Komentarze
Prześlij komentarz